niedziela, 20 stycznia 2013

Rozdział 1

Cztery studentki weszły do jednego z przedziałów, w pośpiechu chowając swe bagaże. Dwie blondynki usiadły obok siebie, a naprzeciw nich miejsce zajęła brunetka.

- Boże, tak mnie zżera stres, że chyba zaraz zemdleję- jęknęła najniższa z nich, blondyneczka.

- Wyluzuj, Clara- odezwała się druga, również blondynka.

- Nesca robi uzdrowiciela, więc nie masz się czego bać - uśmiechnęła się brunetka i zaczęła wyjmować swoje przybory do malowania.

- Nie za dużo tej tapety, Sam? Zamiast mleczka do demakijażu trzeba będzie Ci szpachlę kupić- zaśmiała się Vanessa.

- Z naszej trójki chyba tylko ja jestem naturalna- powiedziała Clara rozsądnym tonem.

- Najwyższa pora znaleźć Ci chłopaka- odpowiedziała bez skrępowania Nesca.

- Nie ma mowy- zaoponowała blondyneczka.

- Oj tam, przydałoby Ci się coś do przytulenia- zażartowała Sam.

- Podobno dyrektor to niezłe ciacho- puściła oczko Clara.

- To Draco Malfoy- mina Sam zrzedła. - Lepiej sobie takich odpuszczać...

- Dlaczego?- zapytała naiwnie Clara.

- Dlaczego?- zdziwiła się Vanessa. - Nie słyszałaś nic o nim?

- To śmierciożerca- przerwała koleżance Samantha. - Naprawdę nic o tym nie wiedziałaś?

- Oczywiście, że wiem- żachnęła się Clara- ale podobno w decydującej chwili przeszedł na naszą stronę. Poza tym jest w przyjaźni ze słynną Abel.

- Co nie zmienia faktu, że ma naprawdę mroczną historię- stwierdziła Samantha z powagą.

- Mrok jest sexy, Sam- uśmiechnęła się figlarnie Nesca. - Poza tym Tobie też by się przydał jakiś lovelas.

- Wystarczy mi Arnold...- dziewczyna uśmiechnęła się na myśl o swym ukochanym misiu.

***

- Clara Broadfield- rozległ się głos Tiary. Dziewczyna pokornie usiadła na stołku, a rudowłosa profesor tylko musnęła starą Tiarą jej włosy.

- Ravenclaw!

- Vanessa Preis...

.
...
...

- GRYFFINDOR!

- Samantha Whiskerd!

Gdy dziewczyna zajęła miejsce na stołku była niemal pewna, że w jej przypadku ogłoszenie przydziału również zajmie ułamki sekund... jednak tiara okazała się nieco bardziej wygadana...

- Jesteś bardzo przebiegła i cwana- westchnęła...- ale wiesz co to przyjaźń i w istotnej sprawie stoisz na straży moralności...Twoja dusza jednak ma swą mroczną tajemnicę.. Nie potrafisz prosić o pomoc.

SLYTHERIN!

- SLYTHERIN?- pisnęła brunetka.

- Jakieś wątpliwości?- jęknęła stara tiara.

- Nie..- skłamała i ruszyła w stronę stołu Ślizgonów.

***




2 komentarze:

  1. TUM TUUM DOOOOM! Ale mroooocnie xD a z kim spikniesz Dracusia? *__* czekam na wiecej revelation xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! Przepraszam ze mnie dawno nie było lecz już jestem ! Hmmm czyżby nowe bohaterki ? Mam nadzieję że nie odstawisz Sary i Łpaki w kąt bo cię za to zabiję chyba ! :p Hmmm Hogwarcik wrócił a wiesz co byłoby ciekawe ? Mogłabyś Łapice jako nauczyciela zrobić :P

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie reklamy w zakładce SPAM ;) Za komentowanie z góry dziękuję :*